Kupno wymarzonej nieruchomości, niezależnie czy jest ona z rynku wtórnego, czy z pierwotnego, jest bardzo wymagającym procesem. Warto dobrze się do niego przygotować również pod kątem negocjacji ze sprzedającym. O czym nie możesz zapomnieć? Poznaj nasze sprawdzone porady!
Potrzebujesz odbioru technicznego?
Rezerwacja onlineJeśli chodzi o negocjacje, to zanim w ogóle do nich przejdziesz, zastanów się, na jakiej pozycji się znajdujesz. O ile można wynegocjować cenę mieszkania na rynku wtórnym (i pierwotnym) w małych miejscowościach, gdzie nie ma zbyt wielu chętnych, o tyle np. we Wrocławiu, Krakowie czy Warszawie, może być już trudniej. Kupując nieruchomość w miejscu, w którym popyt jest większy niż podaż, może być trudno o uzyskanie choćby drobnego rabatu, ponieważ sprzedający mają pewność, że mieszkania zejdą na pniu. To oczywiście nie oznacza, że masz się poddać. Negocjacje warto rozpocząć zawsze. Czasami nie uzyskasz żadnego upustu finansowego, ale możesz zyskać np. dodatkowe przynależności, nie zapłacić za koszty notarialne lub uzyskać preferencyjną kwotę za wykończenie. To wbrew pozorom bardzo duży rabat, na który warto zwrócić uwagę.
No właśnie, zanim dowiesz się, o ile można wynegocjować cenę mieszkania na rynku wtórnym (i pierwotnym), przejdźmy więc do tego, na jakich polach możesz negocjować ze sprzedawcą. To bardzo ważne, aby być otwartym i nie zamykać się jedynie na namacalny upust pieniężny, chociaż oczywiste jest, że w pierwszej kolejności warto próbować uzyskać rabat na cenie za m2.
Jeśli do mieszkania przynależy komórka lokatorska, piwnica czy miejsce parkingowe trzeba za nie zapłacić. Ceny to nawet kilkanaście tysięcy za metr na rynku pierwotnym! W przypadku rynku wtórnego zazwyczaj przynależności są wliczone w cenę. Warto więc negocjować tę kwestię. Czasami deweloperzy decydują się dodać takie miejsce parkingowe czy piwnicę w gratisie, inni proponują zakup na bardzo korzystnych warunkach. Obie te opcje są godne uwagi.
Zazwyczaj kosztami notarialnymi obie strony dzielą się po połowie. Nie jest to jednak nakazane prawem, aby właśnie tak dzielić taksę notarialną. Możesz więc negocjować, aby to sprzedawca wziął na siebie tę płatność.
Jeśli kupujesz mieszkanie od dewelopera, możesz negocjować z nim kwestie wykończenia. Być może uda Ci się wywalczyć położenie podłóg, lepszy sprzęt sanitarny lub wysokiej jakości drzwi antywłamaniowe? W przypadku mieszkań z rynku wtórnego możesz postarać się wynegocjować, że sprzedający odświeży dla Ciebie przestrzeń, np. odmaluje ściany. Możesz też poprosić go o zostawienie jakiejś części wyposażenia mieszkania, np. sprzętów AGD czy mebli w ramach rabatu.
Możesz też negocjować dodatkowe benefity, większe lub mniejsze. Np. deweloper może udzielić Ci rabatu na zakup kolejnego mieszkania czy obniżyć Ci czynsz, jeśli jest też właścicielem spółdzielni. Z kolei właściciel z rynku wtórnego, może Ci np. zaoferować wymianę jakiegoś elementu w domu lub wykonanie przed sprzedażą przeglądu instalacji gazowej czy elektrycznej.
To, o ile można wynegocjować cenę mieszkania na rynku wtórnym (i pierwotnym) oraz czy w ogóle jest to możliwe, zależy od bardzo wielu czynników. Przedstawimy Ci najważniejsze, na których warto opierać całą strategię negocjacyjną.
Jeśli mieszkanie znajduje się na obrzeżach miasta, z trudnym dostępem do komunikacji, w pobliżu fabryki lub głośniej ulicy albo po prostu w dzielnicy o złej sławie, zdecydowanie jesteś w stanie uzyskać znacznie lepszą cenę niż ta podana w ogłoszeniu. Warto też przejrzeć plany zagospodarowania terenu, ponieważ być może obecnie nie ma tam żadnego większego przedsiębiorstwa, ale w ciągu roku czy dwóch się pojawi.
Nieruchomości ciemne, z oknami wychodzącymi na ulicę, na wysokich piętrach bez windy itp., są zawsze tańsze niż te, które są jasne, ciche i w dogodnym położeniu. Jeśli więc nie przeszkadza Ci mieszkanie, np. na 4 piętrze bez windy, śmiało wybieraj takie lokale, ponieważ z pewnością uda Ci się sporo wynegocjować.
W przypadku rynku wtórnego stan mieszkania ma ogromne znaczenie z perspektywy negocjacji. Dlaczego nieruchomości wykończone nowocześnie są dużo droższe i trudno jest cokolwiek wynegocjować? Natomiast lokale do remontu czy takie, które wymagają dostosowania do obecnych standardów, są już dobrym polem negocjacyjnym.
Klient, który płaci gotówką i nie bierze kredytu na zakup mieszkania, to zawsze najlepszy klient. Dlatego, jeśli dysponujesz takimi możliwościami, zdecydowanie masz dobry argument, zarówno dla dewelopera, jak i dla prywatnego sprzedawcy.
Przed negocjacjami kupna mieszkania, dobrze jest zrobić research dotyczący cen na rynku w danej okolicy. Jeśli cena lokalu okaże się zawyżona, możesz ją negocjować. Sprzedawca się nie zgadza? Zwróć się do konkurencji!
Jeśli mieszkanie nie ma balkonu/ogrodu/tarasu, nie przysługuje mu piwnica czy komórka lokatorska lub nie ma przypisanego miejsca parkingowego, to zdecydowanie nie jest zbyt atrakcyjną opcją. Jest to więc doskonała przestrzeń do rozmów o obniżeniu ceny.
Niestety nie ma jednej odpowiedzi na pytanie „o ile można wynegocjować cenę mieszkania na rynku wtórnym (i pierwotnym)?”. Czasami jest to kilka tysięcy, czasami kilkanaście, a czasami kilkadziesiąt, ale wyrażonych np. w miejscach parkingowych czy udogodnieniach. Każda nieruchomość jest inna i każdy sprzedający musi na niej w jakiś sposób zarobić, dlatego do wszystkich negocjacji należy podchodzić indywidualnie.
Teraz wiesz już, jak wyglądają negocjacje ze sprzedającym nieruchomość. Przygotuj się do nich dobrze, a sporo zyskasz. Powodzenia!
2023-07-28 (zaktualizowano: 2023-07-28)
Tekst autorstwa
Emil Wrzosiński
Potrzebujesz odbioru technicznego?
Rezerwacja onlinePodczas sprawdzenia domu lub mieszkania na rynku wtórnym zweryfikujemy m.in. mostki termiczne, instalacje do wymiany, metraż oraz koszt remontu.
Większość remontów wiąże się z niedoróbkami wykonawców. Wykonujemy audyty ekip remontowych i firm wykończeniowych.
Wykonujemy badania termowizyjne budynków pod kątem m.in. nieszczelności, zawilgoceń oraz bytowania zwierząt domowych.